Kamieniec Ząbkowicki – pałac Marianny Orańskiej

Warto było przejechać kilkadziesiąt kilometrów z Wrocławia by zobaczyć ten pałac. Widać go już z daleka, góruje nad okolicą i naprawdę robi wrażenie.

Kamieniec Ząbkowicki – schody do pałacu

Kwiecień tego roku udał nam się taki ciepły, jakby był czerwcem. Wdzięczni producentowi za zamontowanie w naszym samochodzie klimatyzacji przyjechaliśmy do Kamieńca Ząbkowickiego by obejrzeć wielki pałac. Zobaczyliśmy go nie będąc nawet jeszcze w Kamieńcu, cztery charakterystyczne wieże bardzo dobrze widać z większej odległości. Zaparkowaliśmy pod dawnym kościołem ewangelickim – jest tam ledwie kilkanaście miejsc, ale na szczęście udało się jedno z nich zająć.

Ku naszemu zdumieniu, główne wejście do pałacu, dziedziniec oraz schody są obecnie zamknięte i do obiektu można dostać się idąc parkową dróżką nieco dookoła. Zanim to zrobiliśmy, zrobiłem kilka zdjęć zabranym specjalnie na tę okazję Sparkiem.

Budowa pałacu rozpoczęła się w 1838 roku, jednak jego historia sięga aż XI wieku – w 1096 roku Brzetysław II zbudował w tym miejscu gród, który po zdobyciu przez Bolesława Krzywoustego został opuszczony. Był on położony w pobliżu wzniesionego na początku XIV wieku klasztornego kościoła, zaraz obok płynącej przez to miejsce Nysy Kłodzkiej. Kronika klasztoru cystersów datowana na 1592 przekazała, że podczas budowy pałacu znajdowano wciąż fragmenty dawnych murów.

Kamieniec Ząbkowicki – pałac w całej okazałości

Długie wieki później, właśnie w 1838 roku właścicielką dóbr kamienieckich została niderlandzka królewna, Marianna Orańska, która jeszcze w tym samym roku zleciła Karlowi Friedrichowi Shinklowi – jednemu z ówcześnie najwybitniejszych architektów – zaprojektowanie przyszłej rezydencji. 15 października tego roku położony został kamień węgielny. Ponieważ stan zdrowia Schinkla w czasie budowy pałacu nie był zbyt dobry, nadzorował ją młody architekt, Ferdinand Martius. W roku 1848 prace wstrzymano z powodu rozwodu księżnej z Albrechtem Hohenzollernem, księciem pruskim; musiało upłynąć pięć lat, by budowa została wznowiona. W 1858 przygotowany został projekt założeń tarasowo-ogrodowych, a jego autorem był Peter Joseph Lenne, generalny dyrektor Orgodów Pruskich, a rok później rozpoczęła się ich budowa. Całe przedsięwzięcie – pałac i jego otoczenie – zostało ukończone 8 maja 1872, 34 lata po jego rozpoczęciu. Tego dnia nastąpiło również odsłonięcie położonego po północno-wschodniej stronie parku pomnika Nike, ustawionego na jedenastometrowej kolumnie. Rok później z okazji ślubu syna Albrechta Marianna przekazała mu zarząd nad całością dóbr śląsko-kłodzkich – włączając w to pałac.

Kamieniec Ząbkowicki – widok od strony miasta

Podczas II Wojny Światowej Niemcy urządzili tu magazyn przejściowy dla zwożonych z całego Śląska dzieł sztuki. Zbiory i archiwalia z Wrocławia zostały umieszczone w pałacu, ujeżdżalni oraz w pobliskim kościele i zabudowaniach parafialnych. Po 1945 wyposażenie pałacu zostało wywiezione lub zdewastowane, a pałac w grudniu podpalili Sowieci. Choć pożar – wspólnymi wysiłkami Ochotniczej Straży Pożarnej oraz miejscowej ludności udało się ugasić, to w lutym obiekt spłonął doszczętnie, bo po podpaleniu został otoczony kordonem żołnierzy i zagrożono, że będzie się strzelać do każdego, kto spróbuje go gasić. Podobnie jak Szczodre, kamieniecki Pałac przysłużył się odbudowie stolicy – część marmurów z pałacu została użyta przy budowie Sali Kongresowej w warszawskim Pałacu Kultury i Nauki.

Kamieniec Ząbkowicki – widok na miasto

W 1984 roku obiekt został wydzierżawiony prywatnemu przedsiębiorcy, Włodzimierzowi Sobiechowi. Jego rekonstrukcja trwała od lat 80. XIX wieku aż do śmierci dzierżawcy w sierpniu 2010 roku. Dwa lata później, po zakończeniu postępowania po zmarłym pałac i przyległe grunty wróciły ponownie do gminy, która kontynuowała remont obiektu. Od 1 maja 2013 pałac można znów zwiedzać – umożliwił to obecny właściciel (choć można było go też zwiedzać wcześniej z obsługą miejscowego przewodnika).

Kamieniec Ząbkowicki – widok na okolicę

Obecnie pałac jest sukcesywnie remontowany dzięki środkom Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Rok 2013 przyniósł odtworzenie sklepień w sali barokowej, 2014 – remont tarasu widokowego. W roku 2015 gminie Kamieniec Ząbkowicki udało się pozyskać ponad 1 000 000 PLN na wykonanie pierwszego etapu pokrycia dachowego oraz wykonanie ratunkowych prac na budynku oficyny pałacowej, dawnej wozowni (łącznie z docelowym pokryciem dachowym).

Kamieniec Ząbkowicki – tylna ściana

Wspominałem już, jak wielki jest to obiekt? Bryła pałacu jest zbudowana na planie 75,3 na 48,3m, cztery narożne wieże mają 33,6m wysokości (około 10 pięter), kubatura pałacu wynosi 90 000 m3, a powierzchnia użytkowa – 20 000 m2. Dziedzińce wewnętrzne mają wymiary 19,5 na 18,2m i przedziela je krużganek, łączący ścianę północno-wschodnią i południowo-zachodnią.

Na terenie pałacu i jego okolic odbywają się cykliczne imprezy – w tym roku zakończyła się już Wiosna Tulipanów (5-6.05), ale czeka nas jeszcze w tym roku Pożegnanie Lata z Marianną Orańską (połowa września) a także Festiwal Nauki, zjazdy przewodników, zawody MTB oraz rajdy piesze. Obiekt można też zwiedzać – od 10 do 17 co godzinę, wejście tylko z przewodnikiem kosztuje 25 PLN.

Oprócz samego pałacu warto przejść się po okolicy. Zaraz za pałacem jest park, ale bardzo szybko dojdziecie do pozamykanych bram i bramek i trzeba będzie zawrócić. Nawet żeby dostać się do małego jeziorka w położonym niżej parku trzeba wyjść z terenu pałacu głównym wyjściem. Warto tam jednak pójść, bo stoi tam zabytkowa kamienica – obecnie wykorzystywana jako budynek mieszkalny. Zaraz obok pałacu znajdziemy też dawny kościół ewangelicki obecnie wykorzystywany jako galeria oraz informacja turystyczna.

Kamieniec Ząbkowicki – park pod pałacem

Kamieniec Ząbkowicki – zabytkowa kamienica

Kamieniec Ząbkowicki – park pod pałacem

Kamieniec Ząbkowicki – dawny kościół ewangelicki

Dojazd pod teren pałacu jest rewelacyjny, tylko jest tam mało miejsca do zaparkowania, dlatego może okazać się, że wygodniej będzie zostawić samochód w miasteczku i przejść się urokliwymi błoniami nad Nysą Kłodzką – skąd też można pałac sfotografować z powietrza (o ile tylko model waży mniej niż 600g – niedaleko są zabudowania). Ładne ujęcia pałacu można również zrobić z poziomu schodów i tarasów – ja wystartowałem z wyschniętej pozostałości niegdysiejszej fontanny. Pamiętajcie jednak o tym, że zaraz obok jest miasto, więc szczególnie w tym miejscu latajcie bezpiecznie i odpowiedzialnie!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.